poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Wakacje, odwiedziny i prezenty.



Prezent na prezenty.
Piękne torebki na prezenty, aż nie chcę się z nimi rozstawać.
 Pozwolę im trochę poleżeć u mnie.



Prezent od mojej zdolnej córki, która
wciągnęła się w makramę i robi fajną biżuterie.
Zaczęła też przerabiać ciuchy i dużo rysuje.



Bransoletka i wisiorek dla siostry, która
zaprosiła mnie na pyszny deser.





Cukiernia Kandulski -  tort czekoladowy, a na drugim planie pyyyyyszny deser marcepanowy.
Cud, miód i orzeszki!!!!! 
Było miło pogadać czekając na dzieci.


A potem problem z powrotem do domu!
Nie wszyscy chcą wracać.
Ileż można prosić?!
Bolek no chodź!!!!!


Lolek za to chce nosić dziewczyny na rękach!


Miło było!
Goście, prezenty, zwiedzanie, domowe warsztaty, dużo śmiechu, wrzasków, pisków i szaleństwa.
Zapraszamy ponownie!

2 komentarze:

  1. za te dwa cuda: tak piękną bransoletkę i wisiorek idealnie w moim stylu i moich kolorach to jestem Ci winna cały tort Siostrzyczko :) A Ci chłopcy tacy pasywni!

    OdpowiedzUsuń
  2. O rety: Bielsko - Biała! Moje rejony ;)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń